W teorii każda osoba, która buduje stabilność finansową wie, że prowadzenie budżetu domowego jest istotnym elementem zarządzania finansami osobistymi. W praktyce jednak niewiele osób robi to dobrze i przede wszystkim regularnie.
Powodem tego może być brak świadomości dlaczego prowadzenie budżetu jest takie ważne w dłuższej perspektywie czasu. Skuteczny plan działania w obszarze finansów pomaga podejmować właściwe decyzje. I te właśnie w dłuższym terminie mogą uchronić przed narastającymi długami.
Lubię prostotę i schematy, dlatego spójrzmy na ten temat obrazowo i metaforycznie.
Diagnozę osobistego budżetu można porównać do wiadra z wodą.
Gdzie wiadro i jego pojemność to suma dochodów, a woda to koszty płynne – to co wypływa z Naszej kieszeni.
Takie zestawienie przychodów i rozchodów warto podsumować w określonym przedziale czasowym, najczęściej wykonuje się to miesięcznie.
Wariant 1
Dochód > Koszty
Sytuacja pożądana, która mówi, że wiadro jest odpowiednie dla tej ilości wody, która w nim jest. Czyli w przełożeniu na finanse – mówi Nam to o tym, że ten poziom dochodów jest odpowiedni, by pokryć wszystkie koszty. Jednak nie jest to powód do tego, by się zatrzymywać. Bo im większe wiadro, czyli dochody- tym bezpieczniejsza podróż przez życie. A nadwyżki finansowe są idealnym źródłem pieniędzy, które można dalej pomnażać, generując jeszcze większe zyski.
Co jednak, gdy poziom wody, czyli kosztów zacznie rosnąć?
Wariant 2
Dochód = Koszty
Wyobraź sobie, że idziesz z takim wiadrem przez drogę. Jak daleko dojdziesz? Czy jest to komfortowy spacer? A na pewno trudno byłoby biec szybciej mając wiadro pełne wody, z którego się jeszcze wylewa…
To finansowa sytuacja awaryjna, którą trzeba naprawić powiększając dochody, albo ucinając koszty.
Czy może być jeszcze gorzej i trudniej?
Wariant 3
Dochód < Koszty
Nie zawsze wiadra są solidne. Czasem zdarza się, że mają “dziury”. I taki syndrom dziurawego wiadra istnieje, kiedy dochody, czyli wiadro jest mniejsze niż narastające koszty. Woda się wylewa. Ubywa jej coraz więcej z różnych stron. Jeśli do stojącego wiadra dolewana jest ciągle woda- po czasie tworzy się coraz większa powódź… W finansach długi są właśnie pewnego rodzaju katastrofą, której najlepiej unikać.
Jeśli jednak “powódź” finansowa stała się faktem-Jak działać w takiej sytuacji?
Temat zadłużenia i sposobów na radzenie sobie z nimi to temat “rzeka”. Dlatego potrzebny jest do tego osobny post.
A teraz zdiagnozuj swój Budżet Osobisty!
Czy podoba Ci się takie obrazowe i proste określenie tematu? Daj znać w komentarzu. Jaką lekcję wyciągasz dla siebie i swoich finansów?